Nadchodzi czas kupowania prezentów gwiazdkowych, a w gorączce zakupów zazwyczaj nie mamy czasu na dobre rozeznanie oferty rynkowej. Jednym z najbardziej udanych upominków dla kobiety jest biżuteria – panie zawsze ucieszą się z błyskotek, najlepiej tych drogich 🙂 Wśród biżuterii dużą popularnością cieszą się perły – to klasyczna biżuteria, odpowiednia na każdą okazję i świadcząca o dobrym guście właścicielki. Warto tu zaznaczyć, iż mówimy o perłach, a nie ich imitacjach – te ostatnie raczej są przejawem bezguścia.

Jak kupić biżuterię z pereł, która na zawsze pozostanie w pamięci obdarowanej pani?

Niezwykle pięknym upominkiem (a przy tym nie rujnującym naszego budżetu w nadmierny sposób) będą kolczyki złote z perłami.  Dlaczego złote? Zakładamy, że chodzi nam o prezent wyjątkowo piękny i cenny, a najlepsze perły nigdy nie są oprawiane w srebro. Jeśli zaś szukamy pereł niezwykłej urody, powinniśmy zainteresować się kamieniami pochodzenia morskiego, niestety rzadko spotykanymi w naszych sklepach. Do wyboru mamy tu trzy gatunki: perły tahitańskie, akoya i te z mórz południowych. Pereł tahitańskich szukajmy wtedy gdy chodzi nam o klejnoty o barwie czarnej – inne „czarne” perły dostępne na rynku, to kamienie barwione. Jeśli zaś stawiamy na klasykę, najlepszym wyborem będą złote kolczyki z perłą Akoya – to właśnie ten gatunek przez koneserów uważany jest za najpiękniejszy.

Czy każda perła morska jest równie cenna?

Niestety odpowiedź na to pytanie brzmi: nie. Słabej jakości perły morskie mogą być nawet mniej urodziwe i mniej wartościowe niż ich odpowiedniki z rzek i jezior. Kluczową sprawą jest tu jakość, a jednym z jej najważniejszych wyznaczników jest połysk. Biżuteria musi błyszczeć i to właśnie blask pereł jest cechą, która przykuwa naszą uwagę. Nieco słabszy połysk dostrzeżemy w perłach tahitańskich – tu wyjątkowo lśniące egzemplarze są rzadsze ( i dużo droższe), jednak jeśli chodzi nam o klejnoty czarne – naturalnie ciemna barwa ma wartość samą w sobie. Wysokiej jakości Akoya jest zaś perłą o niezrównanym blasku, a najpiękniejsze egzemplarze pochodzą z Japonii. Pamiętajmy jednak, że w gablotach sklepów jubilerskich połysk biżuterii jest podbijany przez celowo dobrane oświetlenie – zawsze warto poprosić o wyjęcie kolczyków z gabloty i – jeśli to możliwe – obejrzeć je w świetle dziennym. Zakup nawet kolczyków złotych z perłami morskimi o miernym połysku nie będzie dobrym interesem.

Czy zakup przez internet jest dobrym pomysłem?

Najczęściej niestety nie, chyba że mamy zaufanie do sprzedawcy. Tu najczęściej regułą będzie zależność: niska cena – niska jakość. Jeśli szukamy pereł o jakości naprawdę wysokiej nie ryzykujmy tanich zakupów – niezależnie od tego, co o swojej jakości pisze sprzedawca. Perły wysokiej klasy są rzadkie i kilku lat szybko drożeją z uwagi na niedobory rynkowe.  To właśnie dlatego nie znajdziemy ich w tzw. „sieciówkach”, dla których priorytetem jest masowa sprzedaż. Jeśli nasz budżet jest ograniczony, zdecydujmy się raczej na kolczyki o mniej wyrafinowanej oprawie – uroda dobrych pereł jest niezrównana sama w sobie i nie potrzebuje dodatków – najzwyklejsze kolczyki z pięknymi perłami Akoya na złotych sztyftach przyćmią każde inne, w których kamienie będą słabe. Musimy się tu jednak przygotować na wydatek co najmniej 500 zł w przypadku pereł małych lub nawet do 1500 złotych dla tych największych. Niższe ceny, dla kolczyków złotych z perłą Akoya wysokiej jakości są na rynku niespotykane. Niższej cenie będzie zawsze towarzyszył słaby, czasem nawet bardzo słaby połysk pereł. A chyba nie chodzi nam o zakup prezentu, który będzie co najwyżej przeciętny?

Udanych zakupów!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here