Bardzo często idąc na zakupy jesteśmy ofiarami wszelkiego rodzaju promocjom (rzecz jasna nie jesteśmy świadomi faktu iż wpadliśmy w pułapkę zastawioną przez sprzedawców). Dobra reklama i proste chwyty marketingowe i już „wpadliśmy jak śliwki w kompot”. Kiedy przechodząc obok witryny sklepowej naszego ulubionego butiku widzimy sukienkę przecenioną o 50% długo nie zastanawiamy się nad jej kupnem. Jednak mało kto wie, że cena którą sklep oferuje na wyprzedaży nie jest dużo niższa od tej która była poprzednio. Niestety dla nas (jednak z korzyścią dla sprzedawców), często sprzedawcy zmieniają ceny na metkach tak aby promocja wydała się korzystniejsza. Jednym z kilku chwytów jest także wystawianie na promocjach towaru którego wcześniej nie było więc nie wiemy jaka cena była poprzednio. A do wszystkiego dochodzą jeszcze oferty pt. „kup 2 a 3 dostaniesz gratis”, co w konsekwencji powoduje zakup bez namysłu (nie zdajemy sobie sprawy z faktu iż do naszej szafy trafiają 3 takie same bluzki). I w taki prosty sposób w damskich szafach piętrzą się stosy ciuchów.
