Chwilówki często reklamują się jako pożyczki na dowód, dla wszystkich. Najczęściej nie wymagają żadnych dodatkowych dokumentów o zatrudnieniu, więc każdy może je zaciągnąć w tym również osoba bezrobotna, niektóre chwilówki reklamują się nawet jako te co osobom bezrobotnym udzielają pożyczek.
Czy bezrobotni mogą ubiegać się o pożyczkę? Oczywiście że mogą! Aby znaleźć bezpieczne i zaufane źródło finansowania skorzystaj z internetowej platformy porównania chwilówek Racoongo.com. Dzięki niej szybko znajdziesz firmę która dostarczy Ci pieniądze pomimo braku stałej pracy. Wystarczy wybrać kategorię „dla bezrobotnych”, porównać i wybrać najkorzystniejszą ofertę.
Jednak tak naprawdę większość chwilówek udzieli pożyczki osobom bezrobotnym, tyle że same firmy o tym nie wiedzą. Część chwilówek nawet nie pyta o zatrudnienie po prostu udziela pożyczki na podstawie danych z dowodu. Jeśli ktoś ma 30 lat to firma zakłada, że jakieś dochody musi posiadać. Na przykład firma Vivus, jej formularz to jedynie dane z dowodu osobistego, potem może zadzwonić konsultant i dopytać o pewne sprawy, jednak nie zawsze tak jest. Zresztą nawet jeśli chwilówka prosi o dane związane z pracą, czy dochodami, to nic nie stoi na przeszkodzie oszukać i podać wymyślone zarobki oraz rodzaj pracy, bo i tak nie ma możliwości, aby to sprawdzić.
Problem pojawia się, gdy firma pożyczkowa, prosi o bardziej szczegółowe dane jak rodzaj stanowiska czy nawet numer do pracodawcy. Wówczas istnieje ryzyko sprawdzenia więc lepiej nie kłamać. Podsumowując nic nie stoi na przeszkodzie, aby osoba bezrobotna zaciągnęła chwilówkę. Minimum formalności i duża konkurencja sprawia, że chwilówkę otrzymać dość łatwo. Oczywiście są chwilówki, które nie udzielają pożyczki „od ręki” i bardziej surowo podchodzą do rozpatrywania wniosku. Jednak chwilówki z czołówki zazwyczaj nie robią problemu. Decyzję podejmują bardzo szybko i w większości przypadku jest ona pozytywna.
Najczęściej wystarczy spełniać ich podstawowe dane dotyczące między innymi wieku i zamieszkania. Wiele też zależy od kwoty jaką ktoś chce pożyczyć, lecz jak już wspomniałem osoba bezrobotna nie będzie miała większych problemów z zaciągnięciem pożyczki. Problem pojawi się, gdy przyjdzie do spłaty pożyczki, bo jak osoba bezrobotna, które teoretycznie nie posiada dochodów ma spłacić swój dług? Odsetki potrafią być wysokie, więc jeśli ktoś wie, ze nie będzie wstanie spłacić chwilówki niech jej nie zaciąga.
Możliwość łatwego zaciągnięcia pożyczki nie powinna przysłaniać logicznego myślenia, nawet jeśli chwilówki kuszą pierwszą darmową pożyczką, czyli pożyczka RRSO 0% – oddajesz tyle ile pożyczyłeś bez żadnych dodatkowych kosztów. Instytucje pozabankowe są nastawione na zysk, więc to normalne, że będą stosować różne chwyty marketingowe, aby zdobyć nowego klienta i „zachować” starego. Jednak w przypadku braku terminowej spłaty nie ma litości i powinno się to mieć na uwadze przy zaciąganiu chwilówki.
