Metody przedłużania rzęs

Salony kosmetyczne oferują kilka rodzajów zabiegów przedłużania rzęs – doklejanie całych, gotowych szablonów, doczepianie kępek sztucznych rzęs, kocie oko i metody 1:1, 2:1, 3:1. Na którą więc się zdecydować?
Zacznij więc od pierwszej metody, czyli o gotowych całych sztucznych rzęs:
Jeśli zależy ci na jednorazowym efekcie, możemy śmiało decydować się na gotowe szablony. W palecie wzorów dostępne są najbardziej wymyślne kombinacje, począwszy od kolorowych włosków, na wycinankach i piórkach skończywszy.
Takich rzęs nie możesz jednak nosić dłużej, bo są dostosowane tylko do czasowego użytkowania np. ślub, wesele czy imprezę tematyczną.
A może „kocie oko”:
Ta technika polega na przedłużeniu rzęs tylko w zewnętrznym kąciku oka, dzięki czemu spojrzenie staje się wyraźniejsze i subtelnie podkreślone. Trzeba jednak pamiętać o prawidłowym dobraniu stopnia długości i podkręcenia sztucznej rzęsy, bo tylko wtedy uzyskuje się naturalny efekt.
Jeśli masz bardzo krótkie rzęsy, to nie polecamy tego zabiegu, bo efekt – zamiast spektakularnego – będzie po prostu przeciętny. Najlepiej wówczas byłoby przedłużyć całość, zaczynając od krótszych rozmiarów w wewnętrznym kąciku, a kończąc na dłuższych – w zewnętrznym.
Przedłużanie rzęs za pomocą kępek:
Sztuczne rzęsy są czasem zbierane w kępki, składające się z kilku sztuk. Podczas zabiegu przedłużania i zagęszczania rzęs owe kępki dokleja się do naturalnych rzęs.
Jednak efekt często bywa przerysowany. Dodatkowo taki „zestaw” nie pracuje dobrze z naturalnym włoskiem i nie układa się w szeregu tak, jak przewidziała to natura. Zaletą kępek jest dość szybki czas ich aplikacji, w porównaniu z metodą 1:1.
Przedłużanie technika 1:1 ; 2:1 i 3:1:
Te na pozór niezrozumiałe schematy nie oznaczają nic innego jak tylko liczbę sztucznych rzęs, doklejanych do pojedynczej naturalnej. Technika 1:1 polega na tym, że na jedną naszą rzęsę przypada jeden jedwabny włosek. To metoda, która daje najbardziej naturalne efekty.
Metody 2:1 i 3:1 z kolei nie są polecane z uwagi na większe ryzyko. Jakie? Ludzie rzęsy są delikatne, mają swoją fazę wzrostu i wypadania, w związku z czym należy się z nimi obchodzić niezwykle subtelnie. Doczepianie jednemu włoskowi dwóch lub trzech sztucznych rzęs obciąża go, powoduje osłabienie i w konsekwencji przedwczesne wypadanie. Dodatkowo zwiększa się ryzyko sklejania krótkich, rosnących rzęs. Przy kolejnej wizycie po prostu nie będzie już do czego doczepiać włosków, bo te rosnące, zostały sklejone.
Zamiast więc obciążać naturalne rzęsy, należy odpowiednio dobrać grubość, długość i stopień podkręcenia rzęsek doklejanych, kierując się jakością, a nie ilością.

http://www.twojafanaberia.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here